niedziela, 21 sierpnia 2011

Galgenberg / Góra Szubieniczna


W przeszłości Szubieniczna Góra była miejscem publicznych egzekucji gdańskich przestępców. Na szczycie niezadrzewionego wówczas wzniesienia w gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz (Langfuhr) znajdowała się dominująca nad okolicą szubienica oraz zamontowane na słupach koła. Kara śmierci przez powieszenie wymierzana była złodziejom, natomiast łamanie kołem orzekano względem rozbójników. Pod koniec okresu funkcjonowania kompleksu egzekucyjnego wykonywano tam również wyroki ścięcia. Szubienicę rozebrano na początku XIX w., ale ostatni wyrok śmierci – w postaci ścięcia – wykonano tam w latach 30‑tych XIX w. 

Prawie sto lat później, kiedy zła sława Szubienicznej Góry pozostała jedynie w jej nazwie, na szczycie wzniesienia powstał cmentarz urnowy – jako kontynuacja zapełnionego już cmentarza krematoryjnego. Cmentarz podzielony był na wąskie, regularne kwatery rozdzielone żywopłotami z tui. Obecnie drzewostan stanowią głównie lipy i brzozy oraz samosiewy. Badacze twierdzą, że cmentarz uległ zniszczeniu podczas ostatniej wojny, czego potwierdzeniem są znalezione na tym terenie łuski przeciwlotnicze i leje po pociskach.

Zdecydowana większość przedwojennych cmentarzy została zniszczona bądź zamieniona w parki i zieleńce w latach powojennych, gdy oficjalną polityką ówczesnych władz było zacieranie niepolskich śladów przeszłości Gdańska. Cmentarz na Górze Szubienicznej ze względu na położenie – przez przypadek i zapomnienie lokalnych władz – uniknął likwidacji, którą objęto większość przedwojennych gdańskich cmentarzy. Stanowi zatem świadectwo bogatej i wielokulturowej tożsamości Gdańska.

Opracowanie własne na podstawie:
Aleksander Masłowski, Zwiedzanie Gdańska: Góra Szubieniczna, http://ibedeker.pl/spacery/zwiedzanie-gdanska-gora-szubieniczna/#axzz1VbUmMiWR

Poniżej prezentuję kilka fotografii będących próbą dokumentacji i inwentaryzacji istniejących nagrobków. 










Całość dokumentacji fotograficznej cmentarza na Górze Szubienicznej w Gdańsku-Wrzeszczu dostępna jest w mojej galerii: - kliknij tutaj.